niedziela, 19 lutego 2012

"Dama kameliowa" A. Dumas


Aleksander Dumas (syn) to XIX-wieczny francuski pisarz i dramaturg. Swoją karierę rozpoczynał jako poeta, jednak sławę przyniosły mu powieści „Sprawa Clémenceau” i „Dama kameliowa”.
Utwór „Dama kameliowa” – melodramat na podstawie którego powstała m.in. opera Verdiego „La Traviata” – przyniósł nie tylko duże uznanie dla Aleksandra, ale przyczynił się także do zajęcia się przez niego dramatopisarstwem.
Powieść, oparta na autentycznej biografii kurtyzany Marie Duplessis i historii jej romansu z pisarzem, rozpoczyna się niedługo po śmierci głównej bohaterki – tutaj Małgorzaty Gautier. Odbywa się licytacja wielu przedmiotów należących niegdyś do kobiety, potrzebnych na spłacenie jej długów, na której uczestniczy narrator. Armand Duvall, były kochanek Małgorzaty, zjawia się u narratora w celu odzyskania książki, którą ten nabył na licytacji.
Opowiada również historię swojego romansu z kurtyzaną, którą czytelnik ma okazję poznać dzięki zgrabnemu przekazaniu wszystkich faktów przez narratora.
Powieść napisana została w niezwykły sposób. Niesamowity klimat, czar i urok płyną z każdej strony, każdej linijki, każdego słowa. Opisy są piękne, a co najważniejsze nie nudzą, i dodatkowo, w subtelny sposób przekazują wszystko, co ważne. Brak zbędnych słów, niepotrzebnych epitetów i metafor. To wszystko rzutuje bardzo pozytywnie na odbiór utworu, gdyż powieść jest skonstruowana na zasadzie opisu/opowiadania.
Niemal cała książka to opowieść byłego kochanka Małgorzaty. Na skutek tego Dumas otrzymał w „Damie kameliowej” dwóch narratorów, pierwszy – właściwie anonimowy, wiadomo jedynie tyle, iż znał „z widzenia” pannę Gautier, i drugi – Armand Duvall. Obaj pozwalają sobie na dygresyjność, co tutaj jest świetnym zabiegiem.
 „Dama kameliowa” nie jest kolejnym romansidełkiem. „Dama kameliowa” to utwór opisujący bardzo realnie losy kurtyzany, która, jak każdy inny człowiek, miała (nie)szczęście się zakochać. Takiej historii możemy już nigdzie więcej nie znaleźć.
Owszem, Duvall może wydawać się denerwujący. Popełnia dużo błędów, których żałuje, postępuje czasem prostolinijnie, jest zaślepiony swymi emocjami, ale należy pamiętać, że nie jest człowiekiem starszym, dojrzałym emocjonalnie. Wiek młody pozwala na różne wybryki, zaś Armand to przecież sam Dumas. Warto to wiedzieć i pozwolić po prostu słowom płynąć z kart książki.
Zwracam uwagę, że Małgorzata Gautier to postać, która posiada niezwykły portret psychologiczny. Bardzo ujmujący i wywołujący duże wrażenie. Niektórzy może zmienią osąd co do pań lekkich obyczajów w XIX wieku, pozbędą się uprzedzeń do wszystkich tak żyjących dam. Losu się nie wybiera.
Moim zdaniem tę książkę NALEŻY koniecznie przeczytać. Jest piękna, wzruszająca, ale i smutna. Na tyle niesamowita, że warto przeczytać ją więcej niż jeden raz.

1 komentarz:

  1. Zawsze mnie zasmucała ta historia. Nie rozumiem, czemu Dumas mało kiedy tworzył powieści z happy endem. ;( Ech

    OdpowiedzUsuń

A Ty, co o tym myślisz?

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...