Z wielką radością mogę Wam oznajmić, iż zakończyłam z dniem dzisiejszym wyzwanie "52 książki". Wiedziałam, że podołam zwykłym wymaganiom, dlatego mój próg był potrojony. Zamiast 52, postanowiłam przeczytać 156 pozycji i udało mi się! Nie zamierzam jednak spoczywać na laurach, chcę dodać do tego kolejne 52 książki. Także trzymajcie kciuki, może niebawem pochwalę się dumnym wynikiem 208 lektur. Nigdy nie jest za późno na nowe postanowienia, zwłaszcza w dziedzinie literatury.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Moje gratulacje.
OdpowiedzUsuńTo pięknie. Gratulacje!
OdpowiedzUsuńWow, gratuluję. Ja na ten rok założyłam sobie 100 książek i powinno mi się udać to zrealizować. Ale zainspirowałaś mnie. Na przyszły rok postaram się 150 przeczytać:)
OdpowiedzUsuńWiem,że Ci się uda:)
OdpowiedzUsuńBrawo! Oby to nie było czytanie dla samego czytania :)
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia, jak to zrobiłaś, ale szczerze gratuluję ;D
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę powodzenia dalej ! :D
OdpowiedzUsuńCoooo???!!! Czy ja dobrze zrozumiałam?! Przeczytałaś w tym roku 156 książek?! Jeśli tak to szacuneczek i gratulacje! Ja jeszcze nigdy 100 nie przekroczyłam :(
OdpowiedzUsuń